PRZECZYTAJ NOTKĘ PO ROZDZIAŁEM
_____
Cassie's POVUsiadłam na łóżku ściągając stopy na podłogę. Nadal nie mogłam sobie przypomnieć skąd wzięłam się w tym miejscu. Najgorsze jest to , że nie wiem gdzie jestem , jak tu trafiłam , kogo to dom i co się wczoraj stało. Pamiętam tyle , że poszłam na imprezę z Danielle , dużo rozmawiałam z James'em a później musiałam 'poderwać' Arthura. Moja przyjaciółka go pobiła a Lil zabrał go do auta. Później wróciłam , tańczyłam z Sam'em i James'em i poszłam się napić drinka. Bum ! Dalej nie pamiętam. Ale to był jakiś ułamek czterech godzin.
Podniosłam się z łóżka i podeszłam do okna. Przed domem stało czerwone ferrari enzo. Ej , przecież to auto codziennie stoi na parkingu należącym do szkoły. Czyli musi być to ktoś ze szkoły. Może to James'a ? W sumie to nie wiem.
-Widzę , że już się obudziłaś ? - za sobą usłyszałam czyiś głos. Nie , to nie może być prawda.
Zorientowałam się , że osoba , która przed chwilą się odezwała zaczyna do mnie podchodzić.
-Twoje zachowanie dzisiejszej nocy wcale nie przypominało tego co masz teraz.
Nie odezwałam się. Nie miałam ochoty z nim rozmawiać.
Mężczyzna chwycił mnie za biodra przyciągając siebie bliżej mnie. Oderwałam się od niego i usiadłam na łóżku. Wciąż nie miałam ochoty z nim gadać ani nawet spojrzeć na niego. Najgorsza jest myśl , że nie pamiętam kompletnie nic. Tyle co pamiętam to nie było to nic strasznego. No może poza Arthurem.. Ale to nie jest teraz ważne.
-Możesz mi powiedzieć gdzie ja do cholery jestem ?!
-Spokojnie Maleńka. Jesteś bezpieczna.
-Nie sądzę..
-Co ?
-Nic. Pytam się gdzie ja jestem ?!
-Naprawdę nie chcę się odzywać do ciebie w wredny sposób.. - jego mina raczej przypominała , że jednak mam się bać.
Znowu nie odpowiedziałam. Zaczęłam się zastanawiać czy ja w ogóle się stąd wydostanę. Kiedyś na pewno , ale czy dzisiaj to nie jestem przekonana..
-Seksownie wyglądasz - spojrzałam na niego z zażenowaniem. Serio ? Lepszego tekstu nie mógł po prostu wymyślić w tej chwili..
Dopiero teraz zorientowałam się , że jestem ubrana tylko w czarną koronkową bieliznę , która prawie w ogóle nie zakrywała mojego ciała.
-Gdzie.. Gdzie są moje ubrania ?
-Masz załóż to - otwierając szufladę z komody rzucił mi swoją koszulkę.
Był jakiś.. Miły. Dziwne , nie wiem co mu się stało.
-Jesteś.. Pewny ? - spytałam dla bezpieczeństwa. Nie wiedziałam czy sobie ze mnie żartował czy nie.
-No chyba. Skoro ci ją dałem to ją po prostu włóż.
Dokładnie się mi przyglądał. Niepewnie włożyłam na siebie koszulkę. Niall obserwował wszystkie moje ruchy.
Po chwili ciszy postanowiłam zapytać.
-Możesz odwieźć mnie do domu ? Nie będę cię już o nic prosić , tylko po prostu..
-Rozumiem , chodź.
Kurczę , naprawdę nie wiem co mu jest. Albo po prostu zgrywał na początku takiego niegrzecznego chłopca albo teraz sobie ze mnie żartuje. Innej opcji nie ma. Chyba , że tak szybko zmienia nastroje. Nie wiem.
Horan zaczął iść do drzwi a ja wstając zaczęłam za nim podążać. Do schodów na dół prowadził długi korytarz , przy którym były co jakiś czas drzwi. Z zaciekawieniem przyglądałam się całemu otaczającemu mnie otoczeniu , chociaż nic się tutaj takiego nie znajdowało. Oboje zeszliśmy na dół. Cały czas podążałam krok w krok za Horanem.
Zauważyłam , że w salonie leżą moje czarne szpilki.
-Niall..
Mężczyzna nic nie mówiąc podszedł do sofy i podniósł z podłogi moje buty. Wrócił się do mnie i mi je podał. Chwyciłam je do swoich rąk lekko zerkając na Blondyna.
Założyłam je gdy byliśmy już przy drzwiach wyjściowych. Horan nałożył na swoje stopy białe supry i oboje wyszliśmy z domu. Niall podszedł do swojego samochodu , ja natomiast szłam za nim nic nie mówiąc. Byłam po prostu nieśmiała , co zdarza mi się rzadko lecz w wyjątkowych przypadkach.
Włożył kluczyk do zamka w drzwiach , przekręcając go w prawą stronę. Szybkim i zwinnym ruchem wszedł do auta a ja jak osłupiała stałam przed samochodem i się w niego wgapiałam.
Chłopak otworzył mi drzwi od środka.
-Wsiadasz czy nie ?
Powoli weszłam do środka umieszczając się wygodnie na siedzeniu pasażera. Zapięłam pas i spojrzałam na swoje palce , które teraz stały się ciekawe. Bawiłam się nimi nie orientując się , że Niall właśnie przekręcił kluczyk w stacyjce i odjechaliśmy z jego parkingu. Poczułam wzrok Nialla na sobie.
-Nie wiem co się dzisiaj w nocy stało czy ja.. Czy ja zrobiłam coś głupiego ? - spytałam niepewnie.
-Dowiesz się w swoim czasie Maleńka - jego śmiech rozległ się po całym samochodzie.
-Co masz na myśli ? - spojrzałam na niego z zaciekawieniem.
Nie odpowiedział na moje pytanie totalnie mnie ignorując. Jego rysy twarze były jakieś.. Inne niż poprzednio. Były , były ładne. Jego farbowane blond włosy postawione do góry idealnie łączyły się z jasnoniebieskimi oczami , w których można było wyczytać wiele , jednak ja nie potrafiłam przeczytać nic. Zawsze kochałam u chłopaków niebieskie oczy , dlatego jego tęczówki były dla mnie spełnieniem marzeń u mężczyzny. Jego biała koszulka lekko opinała się na jego mięśniach , lecz nie były specjalnie widoczne. Miał na sobie jeansy , które były opuszczone w kroku , przez które było widać białe bokserki od Calvina Kleina.
-Dlaczego mi się tak przyglądasz ? - zupełnie oderwał mnie od moich myśli powodując , że mój wzrok padł na widok za oknem.
Nie odpowiedziałam nie wiedząc co powiedzieć. On po prostu jest przystojny i przyglądałam się jemu urodzie ale głupio by to zabrzmiało gdybym mu to naprawdę powiedziała.
Zaczęłam się zastanawiać skąd on w ogóle wie gdzie mieszkam. Odkąd ruszyliśmy ani razu nie spytał się mnie na jaki adres ma pojechać. Jest nieprzewidywalny , nie wiem kiedy zaatakuje.
-Wydawałaś się być bardziej pewna siebie w szkole.
-Wydawałeś się być wrzodem na dupie.
-Kurwa Williams , co ja ci zrobiłem ? Od jakiś pół godziny jesteś cały czas dla mnie wredna. Chcę być chociaż raz choć trochę miły ale ty mi to uniemożliwiasz.
-Dlaczego chcesz być niby miły ? Bądź sobie jaki chcesz i tak nie mam zamiaru się z tobą gdzieś włóczyć albo 'kolegować' - oznajmiłam unosząc znak cudzysłowia na palcach.
Nie odezwał się , nic nie mówił. Nic.
Hej, tu ja Gal Anonim
OdpowiedzUsuńJestem pierwsza. Rozdział świetny. Czekam na ciąg dalszy.
Z poważaniem
Gal Anonim
Rozdział super ! Czekam na następny :)
OdpowiedzUsuńBardzo przyjemny rozdział. ;)
OdpowiedzUsuńciekawi mnie co będzie dalej. ;)
xoxo
super, rodział. Świetnie mi się go czytało i czekam na następny ;* <2
OdpowiedzUsuńFajny rozdział.
OdpowiedzUsuńTo opowiadanie jest strasznie ciekawe.
Czekam na next.
Zapraszam do siebie: http://niektore-sny-sie-spelniaja.blogspot.com/
Dominika.
Świetnyy !;)
OdpowiedzUsuńNo, no boski :) Czekam na kolejny
OdpowiedzUsuńAgan :*
Wspaniały rozdział. A opóźnieniem się nie przejmujcie, to normalne ;)
OdpowiedzUsuńJeju co ? Nie spodziewałam sie takiego obrotu sprwy .. :))
OdpowiedzUsuńRozdzieł strasznie ciekawy :D zastanawiam się co z Danielle ..
Czekan na nn ! *-*
Może i krótki,ale i tak świetnie się czyta <3
OdpowiedzUsuńO kurcze, a jak z Danielle jest coś nie tak ? Powinna szybko włączyć telefon moim zdaniem. Czuję, że coś jest źle :(
OdpowiedzUsuńA co do Nialla. Sama bym się na miejscu Cassie zaniepokoiła tym, że jest taki miły. Przecież właśnie wcześniej taki nie był. Pewnie to też ma jakiś podtekst. No chyba, że nasz Niall się zakochuje ? XD :D
Rozdział jest super i nie mogę doczekać się tego co będzie dalej. :)
do następnego ;*
♥♥♥
http://justgivemeafreelove.blogspot.com/
superrrr!
OdpowiedzUsuńBooskie ;**
OdpowiedzUsuńSuuper pisz dalej .! ;* ;*
OdpowiedzUsuńSzkoła niszczy wszystkie blogi ;/ U mnie też cały czas notki z poślizgiem.
OdpowiedzUsuńWcale nie widać u Ciebie braku weny, piszesz cudownie!
http://komorkowe-one-direction.blogspot.com/
Cass może jednak sobię coś przypomni z tamtej nocy ? Czekam na kontynuacje !!! ;*
OdpowiedzUsuńczekam na następny!! :)
OdpowiedzUsuńAwww ; ** Cudowny . Dawaj szybko nastepny ; ))
OdpowiedzUsuńHope .
Wspaniały, genialny, extra!!
OdpowiedzUsuńPiszcie szybko następną część!
Świetny !!! kocham to opowiadanie <3 czekam na nastepny ^.^
OdpowiedzUsuńjej *.* nawet nwm co napisać...
OdpowiedzUsuńto jest świetne xx
czekam na następny ♥
Swietny zaczełam czytac od samego poczatku i jest genialny naprawde + napewno obserwuje
OdpowiedzUsuńzapraszam tez do mnie zaczynam i mysle ze nie jest tak zle http://miloscpotrafizranic.blogspot.com/
cudowny, szkoda, że krótki, nie mogę się doczekać następnego <3
OdpowiedzUsuńMEGA ! <3 / Lulu
OdpowiedzUsuńwiesz jak dla mnie to za mało jest daniel i harrego co do samego opowiadania standartowo
OdpowiedzUsuńBoże kocham ten blog kiedy kolejny ?!!?!
OdpowiedzUsuńKiedy następny ? :)
OdpowiedzUsuńomggggggggg! Uwielbiam twoje opowiadanie! Masz OGROMNY talent *-* W wolnym czasie zapraszam na mój blog: http://never-be-well.blogspot.com/ i na blog mojej przyjaciółki: http://story--of-my--life.blogspot.com/
OdpowiedzUsuń